16. Lutego 2019 wirtualne pola Normandii opanował głuchy pomruk ogromnych silników. Na ziemi i w powietrzu mechaniczne potwory walczyły o dominację nad zielonymi polami nieopodal Omaha Beach.
Tak jak w poprzednim evencie, duża frekwencja zagwarantowała dwie naprawdę długie bitwy i silne emocje. Obydwie bitwy trwały blisko 60 minut każda, a sumaryczna ilość zniszczonych maszyn w I bitwie sięgnęła 138 sztuk w tym 35 samolotów i 103 czołgi, a w drugiej 123 maszyny w tym 45 samolotów i 78 czołgów.
Na evencie stawiło się 52 graczy z czego większość to byli goście z poza Polski. Wyjątkowo nielicznie stawili się polskojęzyczni piloci.
Jak zwykle pierwszy raport złożył dowódca pilotów drużyny "polskiej" Woolfman.
Jego raport zawsze najszybciej przeczytacie na forum symulacyjnym WT
A teraz zapraszamy do lektury raportów Woolfmana:
==============================
Starcie nr 1
Ciekawostką był fakt, że do zabawy zgłosili bardzo nieliczni piloci polscy . Zarówno w drużynie A jak i B dominowali tym razem gracze anglojęzyczni. Skomplikowało to nieco przydział do drużyn i w rezultacie w drużynie A wystartowało 12 pilotów w tym duży udział dywizjonu "Jag 51" - 8 graczy, a w drużynie B tylko 6. Zespół A podniósł w powietrze 4-ry szturmowce 1 Bf110G, 2 szt FW190F8 i Ju 88A4 oraz 8 myśliwców w tym 4 szt Bf 109G10, 1 szt FW190D9, 2 szt FW190A8 i 1 szt Bf109 K4. Zespół B wystartował w składzie 3 szt P38 J i L , 1 szt P47-D, 1 szt Tempest Mk V i 1 szt Spit Mk IX LF. Plan drużyny A wyglądał jak poniżej. Uderzyć na wroga od południa i odciąć lotnisko zapasowe z osłoną krążącą nad polem walki. Plan Drużyny B z 6 pilotami był mniej skompilowany tj. jak najdłużej utrzymać się przy życiu i utrudnić życie wrogiemu lotnictwu.
Na świadkach walk duże wrażenie zrobiła dyscyplina dywizjonu Jag 51. Panowie latali w ciasnym szyku osłaniając się wzajemnie. Niemniej utrzymanie takiego prządku kosztuje czas. Okazało się to po pierwszych 5 min, gdy Niemcy wznieśli się tylko na 3,5 tys m, tymczasem amerykańskie P38 były już na 4,7 tys. m spadając na Niemców i rozbijając ich uporządkowany szyk.
Po pierwszych 11 min wynik walki w powietrzu był dość wyrównany tj 4 do 4 i wynikał głównie z przewagi wysokości Amerykanów. Niemcy jednak ściągnęli ich do ziemi i zaczynała się zarysowywać ich przewaga ilościowa. Dodatkowo szturmowce zniszczyły 3 czołgi brytyjskie. U Aliantów pojawił się natomiast dodatkowy pilot do misji CAS. Nie dało to jednak wiele, bo po kolejnych 5 min wynik walki powietrznej to było już 10 zestrzelonych hamburgerów i 4 jednostki naziemne. Alianci zestrzelili 5. Dla odmiany wzmocniono u Brytyjczyków plotki kosztem pilotów.
Bitwa powietrzna trwała do ok. 45 min kiedy alianci stracili wszystkie maszyny. Wynik starcia w tym momencie wynosił 23 do 12 dla Niemców plus 6 jednostek naziemnych straconych przez Brytyjczyków.
Tymczasem Niemcom zostało 8 pilotów i zabrali się za intensywne obrzucanie bombami czołgów brytyjskich.
Po 57 min bitwa lądowa zakończyła się zwycięstwem...Brytyjczyków, którzy przebili się przez linie Niemieckie. Dysproporcja w powietrzu skutkowała dokładnie przeciwną na ziemi i mimo wysiłków pod koniec bitwy lotnictwo niemieckie nie zniszczyło wszystkich czołgów brytyjskich.
Wynik pierwszej bitwy powietrznej wynosił:
Niemcy : 23 zestrzelone + 9 jednostek naziemnych, utraconych samolotów 16.
Amerykanie: 12 zestrzelonych, utraconych samolotów 28.
Panowanie w powietrzu utrzymali Niemcy ale całą bitwę przegrali.
===============
Starcie nr 2
W drużynie A (Amerykańskiej) wystartowało 12 pilotów, a w drużynie B (Niemieckiej) 7. Zespół A podniósł w powietrze Halifaxa i B17 do bombardowania dywanowego pozycji niemieckich oraz 10 myśliwców eskorty w tym: 6 szt P47-D25/28, 2 szt P51D5, 2 szt Spit Mk IX LF.
Niemcy poderwali w powietrze 1szt Ju87D3 z misją CAS, 3 szt Bf 109G10/K4, 1 szt FW190F8, 2 szt FW 190D9 z misją przeżycia jak najdłużej W tym celu wspięli się w zwartej grupie na 3,5 tys nad kanałem lecąc wzdłuż wybrzeża.
Rzecz warta wspomnienia w tym miejscu. Dowódca drużyny B mając w pamięci bezczelne "pląsy" szturmowców nad swoja głową w poprzedniej misji, zabrał ze sobą Ostwinda i Wirbelwinda, co okazało się zbawienne w skutkach tworząc przeciwwagę dla ilości samolotów amerykańskich.
Wracając do wydarzeń w powietrzu. Niemcy po ok. 5 min weszli w kontakt z wolno sunącymi nad plażą bombowcami. Ooops bez eskorty? Po dalszych 2 min było po bombowcach i wtedy zleciały się P47 i P51. Okazało się, że myśliwce obydwu stron minęły się na różnych wysokościach i w różnych kierunkach. Amerykanie polecieli nad linię frontu, a Niemcy nad kanał. Spotkali się ponownie nad plażą Omaha, gdzie już było na ostro. Po ok 10 min wynik walki wynosił 5 do 3 dla Amerykanów. Niemcy zeszli za nisko .
Nie pozostało im nic innego jak się przegrupować, co uczynili nad swoim lotniskiem. Nad plażą Omaha w tym czasie kłębił się rój amerykańskich myśliwców co widać na jednym ze zdjęć. Lecieć tam to jak zjechać gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu. Co było robić ... zjechali . Na jednym ze zdjęć widać jak to wyglądało. Oggy20 z eskortą trzech Amerykanów na tyłku.
Co ciekawe po 25 min było 14 do 8 dla...Niemców. Tym razem Amerykanie zeszli nisko, ale dalej było ich za dużo. No i przyszła pora na Telesfora... znaczy na plotkę. Chłopaki zrobiły robotę. Na jednym ze zdjęć(*) Canguru77 uciekający przed dwoma myśliwcami, które zdjęła mu z ogona właśnie owa plotka.
Podobnie jak poprzednio bitwa lotnicza zakończyła się po 45 min. Niemcy nie mieli już pilotów, ale tanio skóry nie sprzedali. Wynik w tym czasie wynosił 26 do 16 dla...Niemców?
Amerykanom zostało jeszcze 6 pilotów i załadowali bomby do samolotów.
Ostatecznie bitwa zakończyła się zwycięstwem Niemców po ponad 53 min.
Wynik:
Wynik drugiej bitwy powietrznej wynosił:
Niemcy : 29 zestrzelonych w tym 12 przez plotkę, utraconych samolotów 20.
Amerykanie: 14 zestrzelonych, 7 zniszczonych jednostek naziemnych, utraconych samolotów 47.
Panowanie w powietrzu utrzymali Amerykanie, ale całą bitwę przegrali. Ponownie dały o sobie znać straty poza bitewne. Wskaźnik u Amerykanów wyniósł ok 40%, a u Niemców 30%.
Wnioski:
1. Na kanale pilotów nie może być więcej niż 4 osoby, a optymalnie 2.
2. Przy dużej dysproporcji samolotów w powietrzu dowódca lądowy musi przewidzieć odpowiednią ilość plotek do ochrony jednostek naziemnych. Piloci tego nie zapewnią, bo będą walczyć o życie.
3. Rysowany plan dla pilotów przy większej liczbie przypadkowych uczestników jest wskazany, żeby każdy wiedział co ma robić.
=====
(*)Oryginalny post Woolfmana wraz ze zdjęciami znajdziecie na forum WT