top of page
Organizator

Raport sił pancernych z eventu "Maginot Line 1940"

Zawsze staramy się aby po evencie pozostał jakiś ślad. Czasem filmy i montaże z powtórek, często są jakieś zapisy streamów. Zwykle są to jednak raporty dowódców lub uczestników. Kilka dni temu opublikowaliśmy raport Woolfmana dowódcy pilotów drużyny "polskojęzycznej" dzisiaj pora na raport Wardziak1, dowódcy sił pancernych i jednocześnie całych sił tej samej drużyny.


============


Bitwa 1 strona francuska.

Plan zakładał przejęcie 2 linii północnej i środkowej i okupacji ich na przedostatnim punkcie kontrolnym do wybicia reszty maszyn przeciwnika próbującego kontratakować z respawnów. Oraz obronę południa głęboko w defensywie. Czołgi były dowolne jedyny zakaz to używani B1 bisów na flance południowej. Atak na Północy zakończył się częściowym powodzeniem i zdołał dotrzeć do końca swojej linii. Niestety został szybko odparty i zmuszony do obrony punktu w 6C. Zespół czerwony napotkał silny opór w centrum i nie zdołał przedrzeć się dalej niż środek mapy. Zespół niebieski cieszył się natomiast względnym spokojem zakłócanym głównie przez lotnictwo. Oceniam ten plan na nie adekwatny gdyż nie brałem pod uwagę liczby odrodzeń zespołowych i zakładałem, że możliwe będzie wykorzystanie wszystkich czołgów francuskich. W praktyce natomiast zostało ich prawie połowa co oznacza, że przy ich gorszej jakości powinny się one bronić nie atakować. Kolejnym brakiem była obrona AA, której to uwzględniłem pojedyncze jednostki, natomiast CAS przeciwnika spowodował u nas ponad dziesięć strat w jednostkach naziemnych.


Bitwa 2 strona Niemiecka Plan:

Zespół zielony składał się z 4 szybkich maszyn (Pz. II i Pz. III) i jego zadaniem było dostać się do miasta i nękać przeciwnika na bliskim dystansie najlepiej od jego tyłu. Po odrodzeniu drużyna ta miała wybrać dowolna flankę i przeprowadzić podobną akcje dywersyjną.

Zespół Niebieski bronił ważnego wzgórza na flance południowej i zabezpieczał od tej strony zespół czerwony. Na tej flance też było 4 graczy tym razem w Pz 35 i Pz 38. Drużyna Czerwona broniła centralnej linii. Miała ona 8 graczy i najsilniejsze maszyny. Od razu na start 2x 8.8 i Pz IVc oraz pelotkę do ich obrony.

Linia Północna nie była broniona przez nikogo, gdyż uznałem, że nie mamy maszyn by utrzymać wszystkie odcinki a środkowe wzgórze broni się równie łatwo od zachodu jak i od północy. W realizacji większość planów sprawdził się świetnie. Akcje dywersyjne drużyny zielonej zakończyły się pozytywną ilością zniszczeń do strat własnych. Drużyna Czerwona utrzymała środek mimo bardzo silnego ataku na ten punkt przez opancerzone B1 bisy. W obronie tego odcinka pomogli im zieloni, wślizgując się na flanki tych pancernych potworów.

U niebieskich prawie doszło do straty górki w I7 lecz udało się ją obronić ostatkiem sił (i naboi). Doszło do tego prawdopodobnie przez stratę Sdkfz z 88mm w atakach CASu, co bardzo osłabiło możliwość rażenia wrogów na dużym dystansie. Kolejnym problemem był dział zaopatrzenia, który to czując francuskiego ducha związków zawodowych zastrajkował i nie ładował amunicji na punktach gdzie powinno do tego dochodzić. Było to problematyczne głównie dla niebieskich którzy to potrafili wystrzelać 50 pocisków na jednego B1 bis na odległości 1 km. Bitwa zakończyła się wybiciem wroga co do nogi po kontrataku, gdy jego siły zaczęły mieć problem z maszynami, bo straty jakie poniósł przeciwnik w wyniku nieudanych ataków oraz bitwy jaka miała miejsce w powietrzu spowodował, że wyczerpały się "Francuzom" resy.

42 views0 comments
bottom of page