Oryginalnie treść postu można znaleźć na forum War Thunder:
Home > National Communities > Społeczność polskojęzyczna > Dyskusja o grze > Bitwy Symulacyjne (SB) > Zapraszamy na następne spotkanie Studzianki 1944 dn. 2018.08.04
Posted 05.08.2018
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam
Wczoraj tj. 04.08.2018 odbył się kolejny event naszego cyklu - Studzianki 1944.
Dzięki Janqowi, który był gospodarzem spotkania, po raz kolejny w międzynarodowej obsadzie, tym razem z udziałem Włoskich pancerniaków walczących u boku Niemieckich pilotów. Co za zbieg okoliczności ;).
W pierwszej bitwie uczestniczyło 35 graczy czyli po raz kolejny przekroczyliśmy granicę 32 graczy. Jest szansa, że kiedyś stoczymy bitwę 32 na 32.
Jak wspomniałem w pierwszej bitwie uczestniczyło 35 graczy i wygrali ją Rosjanie/Polacy.
W drugiej bitwie uczestniczyło 29 graczy i też wygrali Rosjanie/Polacy.
Szczegółowe raporty napiszą zapewne wkrótce dowódcy drużyn M._Qbec i Janeqq310. Ja natomiast krótki raport z walk powietrznych.
Pierwszą bitwę rozegraliśmy Rosjanami (jak się później okazało drugą też) . Wystawiliśmy 4-rech pilotów na myśliwcach, Niemcy natomiast 7-miu z czego 6 na myśliwcach. Chyba rekord . Nie pamiętam takiej liczby latających. Dodam, że przed bitwą Spławik nieco zmodyfikował zestawienie ruskich samolotów, bo po analizach okazało się iż w rejonie walk stacjonował 1 Polski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego na Yakach 1B.
Pomimo większej liczby maszyn rosyjskich dysproporcja w ilości pilotów była dość duża i wynik starcia wydawał się przesądzony. W ilości strąconych maszyn okazało się jednak, że był remis 6:6 przy czym 2 zestrzeliła nasza plotka. Dodatkowo prześladował nas trochę pech. Straciliśmy cztery maszyny w wypadkach lotniczych, a nie z winy wroga. Chyba głównie dlatego, że mało kto z nas lata często ruskimi maszynami. W rezultacie, dzięki większej ilości dostępnych maszyn, to jednak Niemcy pozostali w powietrzu, ale nie mieli już możliwości wykorzystania przewagi. Wygrała drużyna B tj. Rosjanie/Polacy.
Drugą bitwę jak się okazało też rozgrywaliśmy Rosjanami, bo goście z Niemiec* przylecieli tylko sprzętem Luftwaffe i nie mieli rosyjskich maszyn lub nie mieli ochoty nimi latać (nie wiem). Tak czy owak jako gospodarze dla gości zagranicznych zgodziliśmy się na wyjątkowe odstępstwo od zasady zamiany stron w drugiej bitwie. (Niemieccy piloci zostali na swoich maszynach, ale Włosi przeszli na drugą stronę :) )
Rozegraliśmy ją już w okrojonym składzie. Wystawiliśmy tylko 3-ech pilotów przeciw 7-miu Niemieckim. Wynik 5:6 dla Niemców i niestety przegrana. Niemcom udało się zniszczyć dodatkowo co najmniej 2 pojazdy naziemne.
Taktycznie bitwy rozegraliśmy na naszych warunkach tj. blisko siebie i tuż przy ziemi gdzie rosyjskie samoloty mają jakieś szanse, ale przewaga liczebna pilotów niemieckich zrobiła swoje, choć całą bitwę "rzutem na taśmę" również wygrali Rosjanie/Polacy. :DD. Walki były dość intensywne,a garść zdjęć poniżej.
BTW Yak 1b okazał się dość wytrzymały. Latał bez kawałka skrzydła. Nie ma to to jak ruska sklejka :)
Wszystkim uczestnikom bardzo dziękuję i zapraszamy na następne spotkanie !!!
* nie tylko goście z Niemiec nie zrozumieli zasad... goście ze Szkocji też udawali "Greka" :)